środa, 13 sierpnia 2014

Metryczka ślubna

Ach co to był za ślub... W sobotę 9 sierpnia, pewna panna Anna i kawaler Emil zostali małżeństwem. Byłam na tym ślubie pełniąc jakże ważną rolę druhny. Nie wnikając w szczegóły, ślub był piękny a wesele udane. Pogoda dopisała, a ja bawiłam się super. Jako druhna oczywiście z pustymi rękami nie szłam :)  W ramach prezentu przygotowałam metryczkę:

Co prawda panna młoda miała białą suknię (ale z różowymi - fuksjowymi dodatkami), a dodatkowo wesele i cały wystrój był w różach i fioletach. Jednak na metryczce suknia jest dużo bardziej różowa :)

Oczywiście w metryczce nie mogło zabraknąć imion młodych oraz daty:

Nie cały obraz był wyszyty krzyżykami. Aby zachować ulotność chwili, dekoracje za parą młoda haftowałam delikatniejsza nitką oraz półkrzyżykami:

Również welon nabrał lekkości dzięki backstitchom:

A to już haft w całej okazałości:

Tak wyglądał oprawiony za szkłem (ale fotografia była wykonana w cieniu, żeby nie było odbić światła):

Niestety na słońcu, szyba odbijała światło i ciężko było zrobić porządne zdjęcie.

Obraz wręczałam obwiązany biała wstążeczką, ale jakoś zdjęcie z tego etapu pracy się nie zachowało. Może fotograf na weselu uchwycił obraz z wstążeczką. Ja niestety takiego zdjęcia nie posiadam.

Obraz nowożeńcom się spodobał, a to najważniejsze :)
Na ten ślub wykonałam jeszcze kilka innych drobiazgów, które pokażę w najbliższym czasie.

3 komentarze:

  1. Piękny efekt końcowy, prześliczna pamiątka!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny haft! Wspaniały prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudny prezent dla pary młodej! Ślicznie to wykonałaś:)

    OdpowiedzUsuń