piątek, 29 marca 2013

Żółwik na kołderkę

Dziś kolejny stwór, który trafi na kwadracik kołderkowy. Chwilowo wygląda jakby go coś przejechało...

Innym przypomina trochę sombrero...

Ale po przyszyciu do kołderki powinien mieć kształt bardziej przypominający żółwia.

środa, 27 marca 2013

Pająk

Dzisiaj pokażę strasznego pająka. Pająk jest wielki i w dodatku trzeszczy w dotyku.

A tak wygląda od przodu :)

Nie ma jeszcze oczek. Pewnie przyszyję je dopiero, kiedy pająk trafi na kwadracik kołderkowy, czyli na wiosennym spotkaniu kołderkowym.

poniedziałek, 25 marca 2013

Szczur

Hmmm... mam kolegę, który lubi szczury. Jakoś nie podzielam jego pasji. Jednak z racji, że obchodzi własnie urodziny postanowiłam się troszkę przemóc. I w ramach prezentu powstał ten oto stwór:

Był bardzo szybki, więc ciężko było zrobić mu zdjęcie. Biegał po całym pokoju, raz w te, raz wewte...

W końcu udało mi się go przygwoździć na chwilę do podłoża i zrobić mu zdjęcie z góry.

Ale zaraz się przy interesował aparatem i koniecznie musiał go powąchać.

Później próbował udawać martwego.

A na koniec pokazał mi ogon.

Jednak dał się obłaskawić i po kolejnym wąchaniu aparatu, usiadł spokojnie i czekał, aż mu zrobię zdjęcie.

Szczur powstał w całości według mojego pomysłu i wzoru. Jakoś nigdzie nie znalazłam odpowiedniego wzoru. W końcu kolega nie jest dzieckiem i szczur miał przypominać prawdziwego, a nie zabawkę. Cel chyba został osiągnięty, ponieważ koleżanka stwierdziła, że go nie dotknie jak chciałam jej pokazać jaką  mam fajna mechatą włóczkę. Stwierdziła, że włóczkę chętnie pomaca ale jak będzie na kłębku albo w postaci jakiejś fajniejszej zabawki niż taki obrzydliwy szczur :P

sobota, 23 marca 2013

Kwadracik z króliczkiem

Kolejny kwadracik paluszkowy, tym razem króliczek.

Króliczek ma guziczkowe oczka i pod naciskiem szeleści.

Jest troszeczkę wypukły, więc ma ciekawą fakturę dla łapek małego odkrywcy.

A do tego ma odstające uszy, za które można ciągnąć:

czwartek, 21 marca 2013

Baloniki

Już wiosna, a to oznacza, że wiosenne spotkanie kołderkowe już niebawem. Obiecałam zrobić na nie troszkę elementów przydatnych w paluszkowych kwadracików, jak i samych kwadracików paluszkowych. Dlatego też, w najbliższym czasie pojawi się więcej tego typu wytworów. A dzisiaj będzie kwadracik paluszkowy z balonikami.

Podpis oczywiście musi być, zauważalny ale nie rzucający się zbytnio w oczy:

Baloniki trzeszczą... to znaczy zostały wypchane rękawem do pieczenia.

Dodatkowo czerwone niteczki są przyszyte tylko częściowo, a to oznacza, że można za nie ciągnąć do woli. Mam nadzieję, że przypadną do gustu jakiemuś maluchowi.

środa, 20 marca 2013

Miś

Moje znajome maluchy rosną jak na drożdżach i już zaczynają obchodzić pierwsze urodziny. Ostatnio swoje  urodziny obchodziła Asia. A my (czyli ja i Anuszka) jako dobre ciocie wspólnymi siłami zrobiłyśmy misia dla Asi. Wszystkie elementy misia zrobiła na szydełku Anuszka, a ja z misia zrobiłam człowieka... czyli podoszywałam mu uszy, nosek i tak dalej. A oto i sam miś:

Miś, który to postanowił zostać modelką. Najpierw trenował chodzenie po wybiegu:

Później przeszedł do bardziej wyszukanych póz...

W końcu zaczął eksperymentować z oświetleniem...

Portretami

Zrobił sobie nawet portret z ręki..


A jak się zmęczył, to postanowił odpocząć.

I to już koniec absurdalnej historii misia. Mam nadzieję, że się podobała.

poniedziałek, 18 marca 2013

Notesik

A ja w ramach odczarowywania pecha stworzyłam mały notesik. Taki, aby można było nosić w torbie coś przynoszącego szczęście, a jednoczenie coś użytecznego. A oto i on:

I zgłaszam go na wyzwanie:

Wyzwanie #9 - Odczarowujemy pecha czyli na szczęście


niedziela, 17 marca 2013

Liebster Blog

Ostatnio otrzymałam kolejny raz wyróżnienie od marzki30:

Nie miała czasu napisać tego postu, ale już szybciutko odpowiadam na pytania:
1. Mięsko TAK czy NIE. Oczywiście, że tak :) Dobre mięsko...
2. Słuchać czy mówić? Hmmm... ponoć jestem dobrym słuchaczem, ale jeszcze większą gadułą....
3. Kawa z mlekiem czy bez? Kawa, kawa, kawa... w każdej postaci :) Z mlekiem jak najbardziej, ale i bez da się radę.
4. Samochodem czy pieszo? To zależy gdzie. Czasami wygodniej jest samochodem, ale piesze wędrówki też bardzo lubię.
5. Góry czy morze? Zdecydowanie góry.
6. Ranny ptaszek czy nocny marek? Zdecydowanie nocny marek...
7. Podróże egzotyczne czy Mazury? To trudne pytanie, bo na Mazurach nie ma za bardzo gór...
8. Pies czy kot? Chciałam mieś kota, a mam psa :) też fajnie.
9. Rozważna czy szalona? Rozważna w pracy, szalona w domu :)
10. Lody waniliowe czy czekoladowe? No to, to na prawdę trudny wybór... i jedne i drugie uwielbiam.
11. Jakim znakiem zodiaku jesteś? Wodnikiem :)

Jako, że otrzymałam to wyróżnienie już kolejny raz, to nie będę go przekazywać dalej. Zapraszam natomiast do zapoznania się z poprzednimi postami dotyczącymi tego wyróżnienia tu i tu.

Podsumowanie, po roku blogowania

Ostatni post, z candy pisałam na szybko i nie miałam czasu zrobić większego podsumowania. To teraz postaram się podsumować troszeczkę ten rok mojego blogowania. Policzyłam moje prace i wyszło tego na prawdę sporo. Jak to dobrze, że część tych rzeczy powstała w celu obdarowania kogoś. W innym wypadku pewnie bym się zakopała pod papierem, włóczkami, kordonkami i koralikami... Chociaż z drugiej strony materiałów do wykorzystania też nie mam znów tak mało. Ale do rzeczy. 

Przez ten rok stworzyłam
na szydełku:
   27 zabawek
   35 par kolczyków
   1 parę skarpet
   9 par bucików niemowlęcych
   7 etui na telefon
   kapelusik niemowlęcy
   portfelik w kształcie arbuza
z papieru powstało:
   186 karteczek dla projektu Kołderki za jeden uśmiech
   30 karteczek różnych
   14 notesików małych
   1 notes A5
   5 zakładek do książek
   1 pudełko
   1 etui na płytę CD
   oraz kilka zawieszek do prezentów
z modeliny:
   58 par kolczyków
   14 zawieszek
   8 naszyjników
   7 bransoletek
   8 broszek
   świecznik
z koralików:
   21 par kolczyków
   8 bransoletek
   5 naszyjników
w technice decoupage:
   3 szkatułki
   5 słoików
   skrzyneczka na przyprawy
   wieszak na ręcznik papierowy
   oraz jajka wielkanocne
do tego wyhaftowałam 9 obrazków, stworzyłam 17 kwadracików na kołderki (w tym haftowane i paluszkowe), spróbowałam swoich sił w technice karczochowej (jajka i bombki) oraz quilingu i malowania (zajączki, bombki) a także kilka rzeczy których nie potrafię zakwalifikować :)

Mój blog przez ten rok został odwiedzony 10000 razy (licznik 10000 poza konkursem złapał Waldek), 32 osobami zostały zarejestrowanymi obserwatorami (i cała rzesza moich znajomych, którzy odwiedzają mojego bloga, ale się nie ujawniają jako publiczni obserwatorzy). Do tego mój blog otrzymał 3 razy wyróżnienie Liebster blog (od Cath, Goszy oraz marzki30) oraz jedna moja praca otrzymała wyróżnienie w wyzwaniu. A na koniec jeszcze dodam, że wygrałam candy u Goszy i otrzymałam mnóstwo innych podarków od rodziny i znajomych w celu stworzenia z tego jakiś fajnych stworów na bloga :) Dziękuję za to wszystkim.

Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tym postem. Jednak takie podsumowanie było mi potrzebne :)

piątek, 15 marca 2013

Candy

Dzisiaj mija rok, odkąd zaczęłam prowadzić bloga. W tym czasie wiele się nauczyłam. Powstało też całe morze różnych moich wytworów... Dodatkowo licznik odwiedzin przekroczył 10000. W związku z tym, postanowiłam podzielić się moją radością i uszczęśliwić kogoś małym prezentem. A więc ogłaszam moje pierwsze candy. 

A teraz szybciutko kilka zasad dla przypomnienia:
1. W candy mogą brać udział osoby prowadzące bloga (wtedy poproszę o banerek w pasku bocznym) oraz osoby nie posiadające bloga (w komentarzu należy podać maila do siebie)
2. Zgłoszenie następuje poprzez dodanie komentarza pod tym postem z wyrażeniem chęci udziału w zabawie oraz namiarami na siebie (tak abym mogła zlokalizować ewentualnego zwycięzcę)
3. Dodatkowo, nie wysyłam przesyłki za granicę
4. Nagroda pozostanie niespodzianką, a zapisy trwają od 15 do 30 marca 2013
5. Wyniki ogłoszę niedługo później

I to już chyba wszystko. Zapraszam do zabawy :)

środa, 13 marca 2013

Broszka z filcu

Dzisiaj pokażę coś nowego, czyli broszkę kwiatek z filcu.

A kwiatek ten powstał, aby przyozdobić komin. A tak wygląda na kominie: