środa, 4 listopada 2015

Czerwone różyczki

Normalnie się wkręciłam. Nawet nie wiedziałam, że klejenie tych kwiatków będzie takie fajne. Systematycznie powstają nowe w coraz ciekawszych kolorach. Dzisiaj pokazuję takie czerwone z czerwonego papieru wizytówkowego:

Czerwone różyczki sa uniwersalne, więc spokojnie je wykorzystam. Zresztą coraz więcej osób mnie pyta o możliwość przygarnięcia moich kwiatków... a więc kleję na zapas:

4 komentarze:

  1. nic dziwnego, że się pytają o przygarnięcie tych kwiatków, bo są takie śliczne :) sama bym chętnie przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. nic dziwnego, ze pytają sa cudowne, pięknie się wkręciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja też bym przygarnęła ,pędzę zapisać się na candy :-)))

    OdpowiedzUsuń