piątek, 11 stycznia 2013

Modelinowe motylki

Koleżanka, maniaczka motylków zażyczyła sobie kolczyków z tymi stworzonkami. Troszkę nie wiedziałam jak podejść do tematu, ponieważ motylki są takie kruche i zwiewne... A modelina to jednak modelina. I oto co mi wyszło:

Te święcą w ciemnościach...

A te są z brokatem:

A to już co prawda nie kolczyki, ale również w temacie motylków:

3 komentarze:

  1. Bardzo śliczne te motylki Ci wyszły :) Szczególnie te pierwsze są ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale słodkie te motylki! Te pierwsze mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne są te niebieskie motylki :)

    OdpowiedzUsuń