Do Aleksandry powędrował taki zestaw:
I zbliżenie na rameczkę:
I wszystkie czekoladki i ciasteczka:
I zbliżenie na chomiczka:
I jeszcze raz razem:
Natomiast do szydełkowej mamy zawędrował taki zestaw:
Rameczka:
I zbliżenie na czekoladki. Dodam nieskromnie, ze wychodzą mi coraz bardziej "prawdziwe". Cieszy mnie to ogromnie.
I chomiczek:
Z tymi chomiczkami to śmieszna sprawa, bo... Wszystko zaczęło się od Anuszki (jak to zazwyczaj się dzieje, chociaż nie wiem dlaczego...). A mianowicie, wymyśliła, że zrobi dla kogoś tam w prezencie chomika na szydełku. I tu pojawił się problem, ponieważ chomiki z dostępnymi wzorami jej się nie podobały, a te co jej się podobały nie miały schematów... I tak zostałam wrobiona w produkcję schematu do chomiczka.
Aha, jakby ktoś potrzebował schematu do chomiczka, to oczywiście się podzielę.
Świetny ten chomik! a rameczki bardzo słodkie:)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo Ci dziękuję za prezenty. Widzisz teraz wiem, że to chomik, bo ja nazywałam go świnką morską (widać się nie znam na zwierzętach).
OdpowiedzUsuńWspaniałe podarki :) Rameczki wychodzą ci baaardzo apetycznie :) :) A i chomiki urodziwe :)
OdpowiedzUsuńSuper prezenty dla dziewczyn:)
OdpowiedzUsuńAle cuda! Chomiczka jest obłędna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńboskie te ramki :D świetnie Ci wychodzą cukierki, ciastka i krem :D a chomiczki słodkie ;)
OdpowiedzUsuńchomiczek wygląda jak Maślana z Czesia...
OdpowiedzUsuń