sobota, 17 sierpnia 2013

Frywolitkowo-perłowa biżuteria dla Uli

Ula zapragnęła mieć kolczyki z frywolitek i to z perłami... Znalazła zdjęcie w internecie i stwierdziła, że takie chce i już. Cóż było robić... czółenko w dłoń i działamy. I tak powstał poniższy komplecik.

Miał być beżowy albo kremowy i koniecznie na zawieszkach w kolorze nie srebrnym. Po dłuższych pertraktacjach stanęło na złotych zawieszkach.

Ula była zadowolona a to chyba najważniejsze :) W końcu klient nasz pan :)
Jako, że perełki są naturalne, to nie mają idealnie okrągłego kształtu. Ale moim zdaniem w tym właśnie ich urok. I jeszcze zbliżenie na naszyjnik:

I kolczyki:

2 komentarze: