czwartek, 31 maja 2012

Opakowanie na bajeczki

Dzisiaj w ramach odstresowania, a także w intencji jutrzejszego Dnia Dziecka powstała koperta na płytę z bajkami :)

Stempelek pochodzi z bloga sliekje, która tworzy prześliczne obrazeczki. Dodatkowo, powstałą kopertę zgłaszam na wyzwanie "Opakuj bajkę" na blogu digi-scrap.pl

środa, 30 maja 2012

Karteczki

I tak sobie żyję w niedoczasie... Postanowiłam jednak się nie poddawać i dziś prezentuję karteczki, które powstały co prawda wcześniej, ale do adresatów dotarły dopiero teraz. Po pierwsze karteczka na Dzień Matki:

Kolejna karteczka imieninowa:

I jeszcze jedna, również imieninowa:

sobota, 26 maja 2012

Norymberga

Dawno mnie tu nie było, ale na wszystko mam wytłumaczenie :) - Norymberga

Miasto z mnóstwem zabytków i pięknych widoków:

dziwnych fontann:

I nawet takie widoki w centrum miasta się znalazły:

A z podróży przywiozłam pamiątki :)

Przede wszystkim książkę z szydełkowymi zwierzakami po niemiecku:

Co prawda niemieckiego nie znam prawie wcale... Tylko jakieś zwroty, ale myślę, że poradzę sobie z odkryciem które słowa znaczą słupki, a które półsłupki:

Do tego zakupy ze sklepu Wszystko po 1 Euro:

Oczywiście wybór był dużo większy, ale ograniczał mnie limit bagażowy... I na koniec jeszcze serwetki :)

środa, 16 maja 2012

Kolczyki w czerwieni i czerni

Dziś przedstawiam kolczyki, które zostały prezentem urodzinowym dla Ani. Przede wszystkim Ania stwierdziła, że chce ode mnie otrzymać kolczyki w kolorach czerwonym i czarnym. Tak więc powstały czerwone kwiatuszki:

Druga para jest koloru czarnego. Pierwszy raz tworzyłam kolczyki na kółkach i jestem zadowolona :) Ani też się podobały :)

I na koniec kwiatuszek do gumki do włosów :)

niedziela, 13 maja 2012

Skrzyneczki

Jak ten weekend szybciutko minął... Prawie nic nie zdążyłam zrobić. Ale to prawie nic i tak mnie cieszy :) Bo co prawda planów było dużo ale chyba możliwości trochę mniej. W sobotę byłam w markecie budowlanym i zakupiłam puszkę lakieru akrylowego do mebli :) Do tej pory zawsze używałam lakieru albo werniksu hobbystycznego (w małych pudełeczkach o dużych cenach), ale blogi decoupage mnie oświeciły, że przecież meble też się lakieruje :) I tak w cenie małej buteleczki (100ml) lakieru zakupiłam puszkę lakieru akrylowego (750ml) :) I tak, kończąc przydługi wstęp pokazuję moje weekendowe skrzyneczki (bo przecież musiałam sprawdzić, czy ten lakier będzie się nadawał). Pierwsze pudełeczko jest takim zwykłym, różanym pudełeczkiem na biżuterię. Kiedyś komuś obiecałam takie, ale ciągle się nie mogłam zebrać i o to teraz:

I druga skrzyneczka, z której jestem dumna. Zaczęłam od koncepcji: ma być fiołkowo, więc sama skrzyneczka  miała mieć kolorki fioletowo kremowe. Jednak ani fioletowej ani kremowej farbki jak się okazało nie posiadam. Tak więc wycisnęłam sobie na paletę trochę czerwonej, trochę niebieskiej, żółtej i białej. Jak zaczęłam to rozmazywać po skrzyneczce to się okazało, że chyba jednak się to nie uda... Kolorki były zbyt wyraźne i zbyt ciemne. Wymyśliłam więc, że zastosuję crack. Jednak farba wierzchnia okazała się zbyt różowa i do tego za rzadka... Normalnie wszystkie nieszczęścia. Jednak, po wyschnięciu i przyklejeniu serwetki wszystko się odmieniło. Moja skrzyneczka jest taka jak chciałam :) Fioletowo kremowa z fiołkami:

Aha a lakier akrylowy ze sklepu budowlanego sprawdził się. Może poszukam też zamienników innych artykułów hobbystycznych?

piątek, 11 maja 2012

Kolczyki i karteczki

W tym tygodniu nie miałam zbyt wiele wolnego czasu... Nie mogę pochwalić się jakimiś spektakularnymi robótkowymi stworami. Jednak nie mogłam tak po prostu pójść spać nic wcześniej nie robiąc. To już chyba taki nałóg... 

Króciutkie podsumowanie tygodniowych zmagań z brakiem czasu:
kolejne bratki - tym razem fioletowo białe (takie jak widziałam w donicy u podnóża Łysej Góry)

Następnie odkryłam drukowane stempelki :) Jeszcze tydzień temu nie miałam pojęcia, że tak się da :) Ale teraz już wiem i postanowiłam spróbować malowania kredkami akwarelowymi:

Troszkę się rozpędziłam i tak powstały 4 kartki:

I chociaż bardzo mi się podoba taka zabawa to nie jestem do końca zadowolona z efektu moich malowanek. Przede wszystkim mam chyba za "grube" kredki, bo ciągle mi się rozmazywało poza kontury:

Kolejnym problemem okazał się brak większej ilości kolorów. Mam tylko 12 kolorów i jak widać to stanowczo za mało... Próbowałam wykorzystać dodatkowo żelowe długopisy z brokatem i teraz piesek ma jakieś takie świecące w ciemnościach oczy...

I na koniec chciałam jeszcze przybliżyć księżniczkę, która wygląda najlepiej, chociaż również posiada mnóstwo całe błędów i niedociągnięć... 

Czy ktoś wie jak i czym się maluje te pieczątki, które widziałam na blogach scrapbookingowych? Mnie to chyba przerasta...

niedziela, 6 maja 2012

Majówka - Góry Świętokrzyskie

Dzisiejszy post będzie bardzo podróżniczy... Ostatnie dni spędziłam nie na tworzeniu szydełkowych stworów, a właśnie na podróżowaniu. Tu krótka fotorelacja:

Głównie maszerowałam przez lasy... marsz marsz marsz... a w około drzewa

Czasami po wyjściu z lasu czekały na nas maszerujących przepiękne wiosenne łąki


Sielskie i anielskie widoki... Ale nie było wcale tak błogo jak mogło się wydawać. Trzeba było troszeczkę zwracać uwagę gdzie się idzie bo na nieuważnych czekał ssss....
(Prawda, że pięknego węża upolowałam? Na szczęście on mnie nie upolował chociaż syczał groźnie sss....)

Jednak Góry Świętokrzyskie to nie tylko piękne puszcze. W okolicach udało się nam zwiedzić różne zabytkowe budynki i ruiny

Widoki z Łysej Góry były przepiękne

A do tego w klasztorze była wystawa Misje Świata i tam upolowałam piękne rękodzieła z całego świata. Niestety zdjęcia nie są najlepszej jakości, ponieważ wszystkie te cuda były pozamykane w szklanych gablotach.

I to na tyle podróżowania... Weekend się skończył i już od jutra wracam do normalnych zajęć, więc pewnie niedługo pojawi się post o tym nad czym pracuję teraz.

wtorek, 1 maja 2012

Kwiatuszki i kartki

W tak piękny majowy weekend nic się nie chce... Ciepło... słoneczko... czego chcieć więcej... A jednak się lenistwu, nawet tak błogiemu nie poddaję. Ostatnio zwiedzam dużo scrapbooking'owych blogów i jestem po prostu zachwycona. Dlatego też, na moim blogu zrobiło się bardziej karteczkowo. Tworzę całe mnóstwo elementów, które na pewno znajdą się na kartkach, a teraz lądują w torebeczkach na lepsze czasy. Tak powstało na przykład kilka rodzajów kwiatków:

Te kleiłam chyba z dwie albo trzy godziny, ponieważ nie mam odpowiednich wykrojników i muszę korzystać z tego co mam a to co nie pasuje do koncepcji dociąć nożyczkami :)

Te powstały z tych samych kwiatków co wyżej jednak koncepcja była troszkę inna:

Te powstały z serduszek :)

Tak własnie pracowałam cały wczorajszy wieczór. Dziś postanowiłam wykorzystać część moich wyrobów,  i tak powstało kilka kolejnych karteczek dla projektu kołderkowego:

I na koniec zbliżenie na karteczkę z Kłapouchym (Anuszka to specjalnie dla ciebie)
Kłapouszek miał być troszkę mniej depresyjny, ale wyszło trochę czasem słońce czasem deszcz :P