W sobotę byłam na Spotkaniu Kołderkowym. Atmosfera jak zwykle była super, jedzenie też :) A do tego szycie, szydełkowanie, haftowanie i pogaduchy. To tyle słowem wstępu. A teraz pokazuję kwadraciki, które powstały na spotkaniu. Elementy, które się na nich pojawiają pokazywałam już jakiś czas temu, po spotkaniu w Koninie. Teraz doczekały się przyszycia i podpisania. Część kwadracików dzielnie przyszywała Anuszka, za co należy się jej jakiś order z ziemniaka :)
Ślimaczek:
Dwa żółwiki:
Rakieta:
Małpka:
Wisienki:
Słoneczko z chmurkami:
Konik:
I pajączek na pajęczynie:
I jeszcze pokazuję kwadracik Anuszki, do którego użyła moich rybek. Za to ja dzielnie nahaftowałam imię :)
Całkiem spora kolekcja paluszkowych kwadracików powstała. Mam nadzieję, że już niedługo znajda się na kołderkach i ucieszą dzieci. A ja już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z ciociami kołderkowymi :)
Jakie śliczne wzory;). Na kołderkach będzie to pięknie wyglądać. Bardzo fajny pomysł spotkań.
OdpowiedzUsuńŻółwiki najfajniejsze:)
OdpowiedzUsuńpoproszę zamiast orderu porcję frytek:P
OdpowiedzUsuń