Tak jak pisałam na koniec maja, mój kalendarz z Nelsonem ma pewne opóźnienia. Chwilowo opóźnienie wynosi równo miesiąc, tzn. na koniec czerwca, zamiast czerwcowego obrazka pokazuję majowy. Mam nadzieję w lipcu zrobić kolejne dwa obrazki i w ten sposób nadgonić zaległości. A oto i mój majowy Nelson:
A tak wygląda kolejna kartka do kalendarza w całości:
Mnóstwo uroku w tym malutkim hafcie:) czarujący ten koteczek:)))
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńWOW!!! Jaki słodki ten kotek! Piękny hafcik.
OdpowiedzUsuń