Była smoczyca, to teraz poduszeczka:
Tak powstawała:
Smoczyca dostała oprawę w żywych, optymistycznych kolorach, a tył zielony, bardziej stonowany:
Dodatkowo pojawiło się logo kołderek. O takie małe:
Poduszeczka została wypikowana po szwach, a smoczyca dostała dodatkowe pikowania na zielonym materiale.
W zamierzeniu miały to być smocze płomienie, ale powstało to. Według niektórych są to krzaki, a według innych odbicia łap smoka na trawie :) Tak czy siak, wyszło całkiem fajnie :)
I jak Wam się podoba moja poduszeczka? Oczywiście trafiła do projektu Kołderki za jeden uśmiech i mam nadzieję, że wywoła uśmiech na jakiejś dziecięcej twarzyczce :)
Świetna poduszeczka, a kolorki bajeczne:-)
OdpowiedzUsuń