To rozpoczynam SAL z dziewczynkami SODA. Czasu jak zwykle mam za mało, ale SAL na szczęście nie ma ograniczeń czasowych.
Na chwilę obecną przygotowałam sobie kanwę i dobrałam odpowiednie kolory muliny. Doszłam do wniosku, że wolę sama dobrać kolory, ponieważ haftować będę głównie w Ariadnie. Odnoszę wrażenie, że w DMC kolorystyka jest jakaś taka bardziej przydymiona, a ja chcę bardzo żywo i radośnie.
A tutaj moje oznaczenia. Jak to zwykle bywa, możliwe jest zmienianie kolorów w trakcie haftowania, więc łatwiej później wytrzeć ołówek niż długopis.
I moje mulinki nawinięte na wycinane przeze mnie kartoniki. Nie są na bobinkach, ponieważ kształt kartoników, a przede wszystkim wymiary są troszkę inne. Dzięki wycinaniu kartoników samemu, osiągnęłam dobre dopasowanie do pudełka, w którym przechowuję mulinę. A dodatkowo, jak mi się któryś kartonik zniszczy, to zawsze mogę dociąć nowy.
Życzę powodzenia w wyszywaniu, zapowiada się radosna makowa panienka :)
OdpowiedzUsuńSuper przygotowania! Fajny pomysł z kartonikami i oznaczeniami na wzorze. A mogę zgapić od Ciebie kolorystykę w Ariadnie? Opracowałaś ją już dla każdego z haftów w tej zabawie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOpracowałam dla wszystkich, ale tak jak piszę w poście, coś w kolorystyce może się rozjechać w trakcie haftowania. Dodatkowo kilka kolorów nie jest z palety Ariadny. To te z żółtymi banderolkami.
UsuńPowodzenia w haftowaniu! Materiały też już mam przygotowane. Wystarczy tylko zacząć :)
OdpowiedzUsuńWzór piękny :-D Te tańczące kwiatowe dziewczynki są urocze . Będę zaglądać jak sobie świetnie z nimi poradziłaś :-D
OdpowiedzUsuńTe tancerki są tak śliczne,że ja nie wiedząc po co, dla kogo też się zapisałam .
OdpowiedzUsuń