Było zapotrzebowanie na poduszkę w leśnych klimatach. Miałam kiedyś wyhaftowane malutkie zwierzątka, które nie znalazły jak do tej pory zastosowania, więc je wykorzystałam:
Jako, że hafciki są malutkie to oprawiłam je dodatkowo w rameczki:
Wykorzystałam też materiał w wiewiórki zakupiony kiedyś, bo był śliczny...
Na plecki też wykorzystałam ten materiał. A skończona poduszeczka trafia do dzieciaków z projektu Kołderki za jeden uśmiech:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz