To był ciekawy rok... nie powiem, że nie. A jednak mimo całego czasu, który spędziłam w domu nie miałam zbyt wiele wolnych chwil na twórcze działania. W tym roku opublikowałam o połowę mniej postów niż w latach ubiegłych. Zobaczymy, czy w tym będzie lepiej pod tym względem.
Podsumowując ten rok, stwierdzam, że najwięcej prac powstało w ramach projektu Kołderki za jeden uśmiech. Stworzyłam sporo kartek, ponieważ ich zawsze potrzeba najwięcej, a robi się je szybko i od razu widać efekt:
A w ramach Pleciemy w koło powstało jedno siedzisko i dwa koszyki:
Stworzyłam też sporo kartek na różne okazje. Były exploding boxy, kartki płaskie w kopertę, przestrzenne w pudełkach, do wyboru do koloru:
Wyhaftowałam jeden obrazek i stworzyłam z niego poduszeczkę dla miłośniczki Elzy:
Spróbowałam też rozwinąć trochę swoje umiejętności patchworkowe. Najpierw była poduszeczka z motywem gwiazdy, a później z rozpędu już cała kołderka:
Nie tylko w szyciu patchworków się rozwinęłam... Na początku roku były stroje karnawałowe da dzieci, które wybaczą wiele niedociągnięć. A później było dużo ambitniej, bo uszyłam sobie sukienki do pracy. Szyłam je z wykrojów z Papavero i stwierdzam, że się w nich zakochałam... w końcu ubrania pasują na mój wzrost i figurę :)
Z szyciowych projektów powstało też kolejne już tipi:
Troszkę też udało mi się poszydełkować:
Z innych projektów, to kilka kwiatków, palma czy ozdoby wielkanocne:
Podsumowując to podsumowanie :) nie można powiedzieć, że przez ten rok nic się nie działo. Może było tego wszystkiego mniej, ale czy na pewno musi być dużo? W końcu to rękodzieło a nie masówka... To teraz czekamy co przyniesie nowy rok.
Piękny i różnorodny twórczo to był rok :-)Życzę w 2021roku nieustającej weny i wielu działań przynoszących radość :-)
OdpowiedzUsuń