Jako, że opracowałam sama własny, niepowtarzalny wzór na Yodę, to postanowiłam wykorzystać go jeszcze raz. Ale strasznie nie lubię robić dwóch takich samych rzeczy... Więc i Yoda Yody nie przypomina w żadnym miejscu :) Tak powstał taki troszkę inny stwór... kapitan floty międzygwiezdnej.
Jak na kapitana floty przystało ma niebieski uniform z pelerynką. Dodatkowo, zielona fryzura symbolizuje międzygwiezdne pochodzenie :)
I jak to kapitan... ma czasem gorszy dzień, kiedy nie może dogadać się z załogą pochodząca z różnych planet. Wtedy nie pozostaje nic innego jak walić głową w mur:
Ale kapitan to kapitan... zawsze patrzy w przyszłość z podniesionym czołem
Ale ma czaderski fryz! Ekstra zmiana Yody :)
OdpowiedzUsuńDziękuję... Z fryzurą to mnie trochę poniosło :)
UsuńFachowy!
OdpowiedzUsuń