piątek, 1 grudnia 2017

SAL u Magos

Dzisiaj 1 grudnia, więc mija miesiąc zabawy w SAL u Magos. Zgodnie z umową pokazuję miesiąc mojego haftowania. Skończyłam makową dziewczynkę:

Wyszła uroczo:


Szczególnie te delikatne maczki przypadły mi do gustu:

Po zmianie kolorystyki, moja dziewczynka wyszła bardziej czerwona niż oryginał, ale mi się bardziej podoba w żywych kolorach. W końcu, nie po to zmieniałam kolorystykę nici, żeby wyszło tak samo :)

A tu jeszcze namiary na zabawę:

I już zaczynam następną panienkę. Zobaczymy ile uda mi się wyhaftować w tym miesiącu.

6 komentarzy:

  1. Hafcik jest przeuroczy:) jestem ciekawa efektu całości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo! Widzę prymuskę w naszej zabawie, ja niestety będę się ciągnęła w ogonku, teraz mam tyle pracy, że taczkę zapominam czasami załadować ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to czasem bywa z tym czasem. A ja po prostu mam plan na te dziewczynki.

      Usuń
  3. Pięknie wyszła! Podoba mi się Twoja kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
  4. urocze obrazki powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń