środa, 9 maja 2018

Wissper

Ostatnio zapisałam się na haftowany kwadracik z Wissper na kołderkę dla Majeczki. Nigdzie nie był dostępny wzór haftu, więc znalazłam jakiś obrazek w internecie i przerobiłam go na własny wzór krzyżykowy. Później już tylko mulina i oto efekt:


Kolory dobierałam na oko, chociaż program do przerabiania haftów jakieś kolory nawet sugerował...

Najwięcej problemów, jak to w takich przypadkach bywa, stwarzało dobieranie kolorów do twarzy. 

Efekt mnie usatysfakcjonował. Kolory mi osobiście odpowiadają, więc chyba jest ok.


A gdyby ktoś chciał się włączyć w projekt Kołderek za jeden uśmiech to tutaj namiary:

4 komentarze:

  1. Pięknie to zrobiłaś i kolory dobrane idealnie! Też w większości haftów dobieram sama, więc wiem jakie to trudne. Ale efekt uzyskałaś rewelacyjny.
    Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny hafcik, a kolorki dobrałaś rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń