W zeszłym już roku, 2018-stym sporo się działo na blogu. Także podsumowanie takiej ilości postów zajęło mi chwilę. To pewnie dlatego, że robiłam mnóstwo małych projektów, które skutkowały dużą ilością zdjęć i postów. Podsumowując powstało całe mnóstwo kartek:
Kilka bardziej skomplikowanych w kształcie:
I zaproszenia na komunię. Najpierw projekt, a później powielenie wzoru:
I oczywiście exploding boxy:
Z kartek powstały też kartki świąteczne:
W intencji wszelkich kartek powstała też pokaźna liczba kwiatków. W większości były to małe różyczki, ale nie tylko. W tym roku zaczęły też powstawać kwiatki z wykrojników:
Świątecznie powstała pewna liczba ozdób świątecznych:
A to jeszcze kilka projektów, które również powstały z wykorzystaniem szydełka:
Nie zarzuciłam w tym roku również haftu. Z małych projektów powstały podkładki pod kubki z haftowanymi babeczkami:
Zakończenie SALu u Magos skutkowało powstaniem kolejnych kwietnych panienek i jeszcze jakiś malutki kwietny hafcik na dokładkę:
Z projektów różnych powstały tiulowe sukieneczki:
Powstała też szatka do chrztu, kaktusik czy czapki:
W zeszłym roku brałam udział w kilku projektach, w których powstało na prawdę sporo rzeczy. Wymianki to bardzo przyjemna część blogowania :) W tym roku miałam okazję się wykazać szczególnie w jednej, w której szyłam kokon niemowlęcy. Do tej pory nie wiedziałam nawet co to jest, a teraz miałam okazję uszyć taki sama:
Nie zarzuciłam też swojego udziału w projektach wieloletnich, takich jak Projekt Kołderki za jeden uśmiech. Biorę w nim udział od wielu lat i niezmiennie uczę się czegoś nowego i tworzę. W tym roku uszyłam pierwszą kołderkę zapisową. Na zdjęciu jest też inna kołderka, która na pewno nie powstałaby gdybym nie nauczyła się podstaw szycia patchworków właśnie na spotkaniach kołderkowych:
Dla Kołderek uszyłam też kilka poduszek:
A poduszeczki nie mogą się obyć bez logo, więc w tym roku powstało też sporo maleńkich hafcików z logo:
Z większych hafcików powstało kilka obrazków z przeznaczeniem na kołderki i poduszki:
W tym roku powstało też sporo karteczek dla projektu:
W kolejnym projekcie, Ośmiorniczki dla wcześniaków powstało wcale nie mało głowonogów:
I jeszcze jeden projekt, w który dość mocno się wkręciłam w tym roku, czyli udział w spotkaniach grupy sąsiedzkiej wraz z Pleciemy w koło. W ramach tych spotkań zaczęły powstawać dywaniki, a nawet jeden kosz na włóczki czy zabawki:
Jak można z łatwością zauważyć, w 2018 roku sporo się działo na blogu. Powstało na prawdę sporo rzeczy, a co najśmieszniejsze prawie nic z tego nie zostało u mnie... Mam tylko podkładki pod kubki, kwietne panienki i kosz oraz część dywaników. Cała reszta wywędrowała w świat. Ale to chyba dobrze, że te wszystkie rzeczy nie leżą w kartonach i się nie kurzą.
Co do nowego roku, 2019 to zobaczymy co przyniesie. Mam nadzieję, że powstanie co najmniej tyle samo rzeczy a może i jeszcze więcej, tak żeby było co wspominać w podsumowaniu roku.
Jesteś kobietą o wielu talentach :-) Wszelkiej pomyślności, owocnego w kolejne twórcze działania 2019 roku życzę :-)
OdpowiedzUsuńWow, roznorakie talenty-)
OdpowiedzUsuńPracowita jesteś. Powstały piękne rzeczy.
OdpowiedzUsuńMega twórczy rok! Gratuluję i życzę równie owocnego tegorocznego :)
OdpowiedzUsuńpiękne prace :)
OdpowiedzUsuń