Już po wręczaniu prezentów, więc pora na pokazanie wszystkich dzierganych w tajemnicy upominków. Pierwsze: skarpety dla Krzysztofa, który dzielnie komentuje mojego bloga jako Krzyś :)
Zrobione z dwóch nitek: włóczki w kolorze granatowym oraz czegoś takiego w kolorze błękitnym. To coś niebieskie służy do tego, żeby skarpety się nie rozciągały :) W związku z tym są sztywne i bardziej przypominają takie kapciuszki niż skarpety... Ale ważne, że obdarowanemu się podobają :)
Do kompletu Krzyś otrzymał pierniczki :)
Jednego nawet sam sobie ulukrował :)
A to już skarpety na właścicielu :) Krzysztof dzielnie pozował nogami, tak abym mogła wrzucić ładne zdjęcie na bloga.
A to skarby, które otrzymałam od Krzysztofa :) Prawda, że ładnie dobrane? Książeczka o biżuterii z kryształków, której to jeszcze nie próbowałam oraz koraliki i drucik jako zestaw startowy.