Dzisiaj wpis będzie magiczny... a to za sprawą czarodziei z modeliny. Powstali w przypływie fantazji na temat modeliny z brokatem. Jakoś tak nie wiedziałam do czego można by jej użyć. Brokatowy granat kojarzył mi się głównie z pelerynami czarodziei. I tak powstali dwaj czarodzieje. Jeden niesie magiczną kulę:
A drugi ma magiczną laskę lub kostur (jak kto woli) i świecące w ciemności włosy :)
Hehe, świetnie Ci wyszły te figurki :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie pierwszy czarodziej bardzo mi się podoba :)
rany a czarować potrafią...to ja mam jedno malutkie życzenie:))))
OdpowiedzUsuńśliczne figureczki:)
hej, ten drugi czarodziej to przypomina św. Mikołaja .... w granatowym wdzianku
OdpowiedzUsuń