piątek, 3 stycznia 2014

Kwiatki do kartek

Siedziałam, oglądałam film i tworzyłam :) Z resztek papieru wizytówkowego wycinałam, kleiłam i tak powstał zapas kwiatków do wykorzystania :)

A teraz zbliżenie na poszczególne rodzaje, bo nie można się przecież ograniczać do robienie tylko jednego rodzaju kwiatków :)
Te mają środki z perełek w płynie:

A tu klei brokatowy:

I jeszcze takie składane z perłowymi środkami:

I perłowe z białymi środkami, a także białe z białymi środkami (takie masło maślane...)

A na koniec składane z dwóch takich samych wycinanek z brokatowym środkiem oczywiście:

7 komentarzy:

  1. no no no ale produkcja! Super

    OdpowiedzUsuń
  2. ale zapas kiedy ja dostane takiego natchnienia?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry. Bardzo dziękuję za miłe odwiedzinki mojego bloga, nawet jak mnie nie było. Super jest mieć zapas takich ładnych kwiatków.
    Dużo uśmiechów w całym roku 2014, Kuba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie lubię bezczynnie siedzieć oglądając coś :)
    Dziękuję za udział w candy :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie kwiatuszki na pewno się przydadzą :) Zawsze warto mieć takie rzeczy w zapasie :) Zostaję u Ciebie na dłużej i zapraszam do obejrzenia mojego bloga. Serdecznie pozdrawiam, Ania z niaf niaf

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne, bardzo delikatne kwiatuszki. Spora produkcja powstała:) Ja również nie lubię siedzieć z założonymi rękami:)

    OdpowiedzUsuń
  7. no tak nie możesz siedzieć spokojnie ale wyprodukowałaś świetne kwiatki

    OdpowiedzUsuń