Wymiankę turkusową zorganizowała Ania z bloga I wyszło szydło z worka... A moją parą w tej wymiance była Aleksandra z bloga pinkuart handmade ;)
Termin wymianki minął, a więc publikuję częściowe podsumowanie. A to dlatego, że moja przesyłka do Aleksandry już dotarła, natomiast w druga stronę jest pewne opóźnienie :( No ale bądźmy dobrej myśli... A na razie pokazuję zdjęcie przesyłki:
W środku był turkusowy notes w rozmiarze A5.
Do tego mały notesik z urocza pandą:
I karteczka z kotkiem, też w turkusach oczywiście:
Nawet kwiatki miały tuszowania w odpowiednich kolorach:
A do tego biżuteria w niebieskościach i turkusach:
No i oczywiście przydasie. Aleksandra prosiła o takie bardziej do kartek, a wiadomo, ze kwiatki do kartek przydają się zawsze.
Ale też wstążeczki i drukowane obrazki:
A do tego oczywiście herbatki i coś na osłodę:
Z tego co wiem, to Aleksandra ucieszyła się z prezencików. Czyli cel został osiągnięty.
Śliczne prezenty przygotowałaś i widać, że włożyłaś w nie dużo serca. Mam nadzieję, że prezent od Aleksandry wkrótce do Ciebie dotrze i będziesz mogła się nim nacieszyć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper wymianka:)
OdpowiedzUsuńKolejna ciekawa wymianka:).
OdpowiedzUsuńPrezenty wspaniałe. Zarówno te przygotowane jak i otrzymane. Bardzo dziękuję za udział w wymiance. Cieszę się, że jesteś zadowolona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń