Jest wesele, jest zabaw no i jest alkohol... który oczywiście trzeba jakoś oznaczyć. Do fioletowych zaproszeń, na wesele Anny i Emila przygotowałam 120 zawieszek na alkohol.
Żeby nie było nudno, zawieszki zawierały 4 rodzaje wierszyków, w czterech krojach czcionki:
A tu już każdy rodzaj zawieszek osobno:
I jak się podobają? To było moje pierwsze tak duże przedsięwzięcie, ale jestem z niego zadowolona. Zazwyczaj mam problem jeśli muszę powtórzyć jakiś wzór, ponieważ wolę nowe wyzwania bardziej od klepania wciąż tego samego. W tym wypadku jednak, nie było nawet tak źle :) Zawieszki kleiło mi się całkiem przyjemnie i nawet nie było to zajęcie bardzo nudne, mimo, że poszczególne wzory nie różniły się niczym poza treścią wierszyka. Teraz już mam wprawę w takich zabawach jak klejenie zawieszek. Może jeszcze kiedyś przyjdzie mi przygotować takie zawieszki... kto wie.
Pracowicie tu u ciebie :) Dziękuję za udział w moim candy :) życzę powodzenia i zapraszam ponownie na mój blog.
OdpowiedzUsuńNo, sporo ich :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i świetny pomysł z tymi różnymi wierszykami :)
Super! Ale się nakleiłaś! Świetne robisz te dekoracje ślubne. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń