Ostatnio nie było mnie na blogu, bo byłam na wakacjach, a dokładniej na koloniach. Kolonie były jak najbardziej szyciowe, bo były pod sztandarem projektu Kołderki za jeden uśmiech. Jakoś nie ogarnęłam na czas zapisu na szycie kołderki i wydawało mi się, że nic szyć nie będę, ale szybko zostałam wyprowadzona z błędu. Zaraz znalazło się zapotrzebowanie na szycie poduszek do kołderek, które szyły kołderkowe ciocie... I tak powstały kolejno:
Poduszka serduszkowa dla dziewczynki:
Na czerwonym materiale wypkowałam serduszka i fale:
Tył żółty, jednolity:
Później był kwadracik z Kubusiem Puchatkiem. Dobrałam mu łączkę pełną soczystej zielonej trawy i motylków:
Pikowana trawa:
I motylki:
A tył w ozdobne kwiatki:
Kolejny był Minionek strażak:
Dodałam mu kolory w odcieniach haftu i pikowanie w strumienie wody:
A z tyłu było tak:
A tu przykład jak kolorowe tkaniny mogą urozmaicić jednokolorowy hafcik:
Tył w kolorze kawy z mlekiem:
A ten hafcik był tak piękny, że nie można mu było dodać już nic więcej poza delikatną ramką:
Tył w ciemniejszym niebieskim:
Ale hafcik był tak fenomenalny, że trzeba było uważać żeby nie zaciemnić obrazu dodatkami pstrokatych tkanin:
A na koniec jeszcze delikatna poduszeczka z Anną i Elzą. Hafcik jednokolorowy, ale jednak bardzo delikatny i dlatego wymagał delikatnej oprawy:
Tył w delikatne paseczki:
A i jeszcze pikowane kwiatuszki:
Kolonie były jak zwykle mega. Bateryjki podładowane, pomysły i kwadraciki na nowe poduszki i patchworki są. Teraz nic, tylko realizować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz