środa, 27 listopada 2013

Prezent urodzinowy dla Uli

Ostatnio Ula miała urodziny. A ja i Anuszka jako dobre koleżanki postanowiłyśmy zrobić do Uli specjalny prezent. Oczywiście była karteczka mojej produkcji:

Z tagami, które wiązały się bezpośrednio z dalszą częścią prezentu:

A co było prezentem właściwym? Serweteczki?

Nie! Prezentem właściwym były słoiczki z ozdobnymi przykrywkami.

A słoiczki zawierały miód gruszkowy z wszewłogą...

Wspólnie z Anuszką gotowałyśmy dzielnie miodek i robiłyśmy weki:

Ja wyhaftowałam przykryweczki. Każda jest inna, chociaż starałam się, aby były po dwie takie same.

Anuszka zajęła się produkcją etykiet:

A tak wyglądał cały prezent:

Podsumowując: Ula była zaskoczona ale bardzo zadowolona z prezentu :)

7 komentarzy:

  1. Kartka fajna a te serweteczki na słowiki rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałyście bardzo oryginalny pomysł na prezent, wszystko tak pięknie przygotowałyście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ piękne te serwetki!!!!!!! Karteczka też cudna. Przepiękny prezent. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. BARDZO DZIĘKUJĘ Martynce i Anuszce, bo właśnie ja zostałam obdarowana tym niezwykłym prezentem :) Wykonanie super!!! - śliczne, dokładne i oczywiście doceniam pomysł oraz zaangażowanie w przygotowanie mikstury gruszkowej z wszewłogą - fajnie, że Ktoś się zatroszczył o moje migreny i zadał sobie tyle trudu, żeby specjalnie dla mnie to wykonać i w dodatku w tak profesjonalnym wydaniu :) Wy to potraficie zaskoczyć (i zawsze miło!)...

    OdpowiedzUsuń
  5. cudeńko!!! i do tego pewnie bardzo smaczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiem twierdzić, że to straszne paskudztwo... Ale Anuszka twierdzi, że ziołowe specyfiki zawsze mają taki charakterystyczny smak, a Ula wychodzi z założenia, że lekarstwo nie musi być smaczne... Jak dla mnie - smakuje paskudnie :)

      Usuń