Od Uli dostałam na urodziny książkę o frywolitkach:
Ula bardzo lubi moje szydełkowe i frywolitkowe kolczyki. Jednak moje możliwości frywolitkowe są dość ograniczone, ponieważ nie umiem jeszcze działać na dwóch czółenkach jednocześnie, co mocno ogranicza pole manewru...Nie pozostaje mi nic innego jak teraz brać się do roboty i szlifować warsztat :)
Od Krzysia dostałam kolejne dwie książeczki:
I teraz już nie ma zmiłuj, że czegoś na szydełku nie potrafię zrobić... A więc szydełko w dłoń i działam. A tak serio, to mam nadzieję, że już niedługo będę miała chwilę czasu na rozwijanie swoich pasji. Ostatnio jakoś zarobiona jestem niestety...
A i jeszcze dostałam takie fajne tasiemki. Na pewno przydadzą się do kartek i innych robótek:
Ale bombowe książki! Ta pierwszą - zabawki szydełkowe też mam, a tej drugiej to na uczy nie widziałam. Jest tam coś fajnego?
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie możliwe do zrobienia na szydełku ściegi i słupki... Do tego podstawy robienia ubrań.
UsuńA pewnie w książeczce nr 1 same shemaciki na czółenko, co? ;)
OdpowiedzUsuńHmmm... Posiadam chyba ze 3 czy 4 książki o frywolitkach i żadna nie ma schematów na igłę. Ale nie martw się :) Mogę ci dać korepetycje z frywolitek na czółenku. Już opanowałam kółka, pikotki a nawet łuczki na dwóch czółenkach. Myślę, że większość z tego co da się zrobić na jednym czółenku, da się i na igle zrobić. Ale z tymi łuczkami to już może być problem... bo do tego jest potrzebne drugie czółenko (chyba, że masz drugą igłę to możemy pokombinować :)
Usuńno tak, większość wzorów da się przerobić ale....no właśnie ale ;) Igłę chwilowo mam tylko jedną, ale pierwszą frywolitkę robiłam....na groszówce, którą nadal posiadam :D Możmy się umówić na mały frywolitkowy wieczó ]:>
OdpowiedzUsuń