Wigilia w tym roku była wieloosobowa, a każdemu uczestnikowi Mikołaj przyniósł po czekoladzie. A tak czekolady były pakowane. Ze względu na niedoczas świąteczny, nie miałam czasu robić zdjęć i dlatego zdjęcia wykonał Krzysiek. Bardzo dobrze mu poszło, prawda?
Czekoladowniki były różne, trochę do siebie podobne, bo wszystkie z tego samego wzoru. Natomiast papiery i dekoracje już miały różne. A teraz mnóstwo zdjęć:
Czerwone jakoś tak zawsze kojarzą się z Bożym Narodzeniem nie wiedzieć czemu...
Jeżyki mnie w tym roku opanowały, więc znalazły się również na czekoladownikach:
Były też świąteczne myszki:
Ale też i bardziej tradycyjnie, znalazły się i czekoladowniki ze żłóbkiem:
I jeszcze takie urocze zdjęcia, które Krzysiek porobił, po kilka czekoladowników na raz:
I wszystkie razem:
WOW! Ale świetny pomysł!!!! Kartka i czekolada w jednym. Świetne są. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodobaja mi się wszystkie!Świetny pomysł na zapokawanie czekolady:)
OdpowiedzUsuńPomysł z tymi czekoladownikami po postu rewelacyjny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrzysiek zdolny chłopak:-) czekokartki genialne!:-)
OdpowiedzUsuń