piątek, 26 sierpnia 2016

Bolerko

Co zrobić jak człowiek nie ma się w co ubrać? Oczywiście zrobić sobie ubranie. Idąc tym tropem wpadłam na genialny wręcz pomysł zrobienia sobie bolerka. W efekcie trzymałam raczej sweterek niż bolerko, no ale i tak jestem zadowolona. Dobrze się komponowało z sukienką do której je robiłam i to jest najważniejsze. A oto i efekt mojej pracy:

I z tyłu:

A to już szczegóły techniczne. Bolerko powstało z włóczki Alize Bahar w kolorze łososiowym. Wzór pochodził z Mała Diana Extra, Zeszyt 2/2016 "Wiosenna moda".

Na plecach ma dzielony wzór, tak, że góra jest gładka, a dół bardziej wymyślny.

Rękawy podobnie są jakby dwuczęściowe:

Przód poszerzany tak, aby zmieścić z jednej strony mnie, a z drugiej, żeby wzór się zamknął w odpowiednim miejscu. W efekcie mam brzeg w całe falbanki na dole:

I jeszcze zbliżenia na poszczególne części wzoru: gładkie plecy

I koronkowy dół:

I co myślicie o moim bolerku? Wyszedł trochę taki sweterek... Ale w sumie to chyba lepiej :) A wy jak sobie radzicie, jeśli w sklepach nie sprzedają tego co chcecie kupić?

3 komentarze:

  1. WOW! Ale cudo! Bolerko jest naprawdę przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bolerko jest perfekcyjne! I widać, że pięknie w nim wyglądałaś.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne i niekoniecznie tylko na wesele. Wg mnie do dżinsów i białej podkoszulki też będzie pasować. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń