Wiem, że zamęczam Was tymi różyczkami... ale ja je tak strasznie lubię. Są bardzo wdzięczne. Z jednej strony świetnie prezentują się na kartkach, a do exploging boxa to potrafię i 20 na raz ich wkleić. Z drugiej strony uważam, że fajnie prezentują się na zdjęciach :) No to teraz mały przegląd ostatnio klejonych kwiatków:
Czerwone różyczki:
Żółte o różnej intensywności:
I jeszcze takie, które rozmiarem są około dwa razy większe od poprzednich:
Przez swoją wielkość, zawierają więcej warstw i tworzy się je o wiele dłużej.
Jak zwykle piękne :) A ta ostatnia wzorzysta jest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńSuper! Najbardziej podoba mi się ta w kropki;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)