I znów ośmiorniczki... W sumie to bardzo lubię je robić, ponieważ wzór jest prosty i po trzeciej czy czwartej robi się go praktycznie z pamięci. A jeśli do tego jeszcze cel jest szczytny to czemu nie...
Tym razem niebieskie i fioletowe, zadowolone z życia stworki:
I tu jeszcze cała drużyna:
A na koniec logo ośmiorniczkowego projektu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz