Sukienka jest oczywiście dla lalki. Powstała z resztek cieniutkiej włóczki, nawet nie wiem co to była za włóczka. Myślę jednak, że wygląda całkiem dobrze:
Z tyłu sukienka jest zapinana na rzep i ma dość duże rozcięcie na plecach, tak żeby pasowała na różnej wielkości lalki. Odkryłam, ż obecne lalki w typie barbi mają każda inny rozmiar.... hmm... za czasów mojego dzieciństwa, one wszystkie były tej samej wielkości.
A wracając do sukienki, tak się prezentuje na mojej modelce:
I co myślicie o sukieneczce?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz