Jak to jest... że kiedy człowiek się namęczy i na wylicza, to i tak wyjdzie źle? Ostatnio postanowiłam zrobić serwetę. Serweta była wyliczona na szydełko 1,25. Ja chciałam ją zrobić z grubszej nici, wiec przeliczyłam wszystko na szydełko 2,0. I co się okazało? Jestem dopiero w połowie serwety, a moja nitka się już kończy... Nie ma najmniejszych szans, żeby wystarczyło... Więc będę musiała się wybrać po zakup kolejnej nitki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz