Jestem ostatnio zasypywana prezentami :) Od wiernego komentatora Krzysia otrzymałam czapeczkę z Norwegii :) Czapka jest z prawdziwej wełny, ale ma coś wręcz niezbędnego... czyli polarek w środku (no, w końcu czapka, która nie drapie w czoło :)
Jako, że przystosowana do norweskiej pogody, to w Polsce raczej na ciężkie mrozy :) Nawet bardzo ciężkie :)
I żeby nie było... Jest ręcznie robiona :)
:)
OdpowiedzUsuń