Nietypowe zamówienie, ale jak zwykle z najdokładniejszymi wytycznymi. Ula zawsze wie czego chce i to bardzo pomaga.
Na wieczku miała być kokardka w barwach Legii. Najlepiej z trzech wstążeczek w różnych kolorach. Grubością wstążek starałam się naśladować połączenia kolorów w herbie Legii, mam nadzieję, że mi się udało.
W środku miał być tort w barwach Legii i to koniec nawiązań do tego klubu piłkarskiego.
W torciku wykorzystałam wstążeczki w barwach Legii:
Oraz, wg zaleceń Uli, czerwone kwiatki i zielone listki.
Na ściankach, tu również dokładnie wg wytycznych, znalazły się życzenia z miejscem na prezent. Zdjęcie młodych z wierszykiem, który tylko oni rozumieją. Ja nawet nie wnikam o co chodzi :)
Kartka z kalendarza z zaznaczoną datą:
Oraz młoda para w wersji ludzkiej i kociej :)
I co myślicie o takim połączeniu kolorów oraz pasteli? Moim zdaniem Ula miała ciekawy pomysł, który chyba udało mi się zrealizować.
Myślę, że pudełeczko wyszło rewelacyjnie! Wstążki od razu nasunęły skojarzenie z Legią :)
OdpowiedzUsuńŚrodek wygląda po prostu bajecznie. Ognista czerwień wsparta przez dwa odcienie zieleni i białe perełki. Aż chciało by się zjeść takiego torta :)
Całość pięknie skomponowana i pasująca w najmniejszym detalu. Ula wiedziała do kogo się zgłosić :)
Wspaniałe. Jak zawsze cudną ślubną pamiątkę poczyniłaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem mistrzostwo świata ;) Młodym na pewno się spodoba, a taka zamawiająca, która dokładnie wie co chce i umie to dokładnie sprecyzować to prawdziwy skarb :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości. Piękne prace.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ! Pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńWOW! Ale cudo! Piękny boksik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, torcik szczególnie mi się podoba :) w pierwszej chwili myślałam, że do Włoch boxik wędruje :)
OdpowiedzUsuń