Niemiecka książeczka ma bardzo interesującą zawartość. I chociaż niemieckiego jakoś specjalnie nie znam, to wzorki są opisane tak prosto, że robi się je z przyjemnością. Dziś historia strasznego zębiastego rekina:
Nadpłynął znienacka aby odebrać szczoteczkę, bo ostatnio bolały go zęby:
Krążył nad książkowym pierwowzorem...
Ale ten szczoteczki oddać nie chciał... Popłynął więc w świat w poszukiwaniu jakiejś rady
Ciąg dalszy historii nastąpi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz