Jest taki okres w życiu dziecki, kiedy ich ulubionym przyjacielem staje się Pepa... No i co zrobić, trzeba szyć poduszki z Pepą. Ta poduszeczka powstała dla Adsia, więc Pepa dostała niebieskie dodatki.
A teraz etapy powstawania poduszeczki. Żółty panel z Pepą dostał niebieską ramkę i kolejną żółtą. Po spięciu agrafkami przed pikowaniem prezentuje się tak:
Po wypikowaniu i doszyciu plecków osiągnęłam co widać. Pepa została obszyta w około z wolnej ręki. Następnie wykorzystałam stopkę do szycia obok szwu. Dzięki temu powstała żółtsa rameczka.
Niebieskie elementy pikowałam z wolnej ręki tworząc takie oto esyfloresy:
A na końcu, po doszyciu plecków puściłam wodzę fantazji mojej maszyny i wykorzystałam taki ciekawy ścieg do wykończenia:
I jeszcze plecki poduszeczki w niebieskościach:
I jak wyszło? Moim zdaniem niebieski trochę ukrócił różowiastość Pepy i wyszło całkiem stonowanie.
Wyszło super!
OdpowiedzUsuńOj tak coś wiem o tym okresie i nawet wiem kto chętnie podebrał by tą poduszkę małemu Adasiowi:P a poduszka wyszła świetnie, połączenie kolorystyczne jak najbardziej zrównoważone i udane;)
OdpowiedzUsuńAle cuda! Świnka Peppa super.
OdpowiedzUsuń