Dziś przedstawiam to nad czym tak usilnie pracowałam przez ostatnie kilka dni. W pierwszym etapie powstały poszczególne elementy:
Wszystkie elementy połączone dały obraz tego, czym stanie się w przyszłości:
Jak myślicie, co to będzie? Słyszałam opcję włóczykija, ogrodnika... Jeszcze jakieś sugestie?
A może teraz? Taka mała blond-ruda dziewuszka...
Trochę potargana, jak to z rana... Najpierw się ubrała.
Później troszkę uczesała...
Aha... i na koniec kapelutek:
Czy teraz już wygląda jak Madeline? Moja mała Madeline ma troszkę dłuższe włoski, bo mi podoba się taka bardziej kudłata :) Do oryginału jej pewnie troszkę brakuje, ale to dlatego, że jest moim autorskim projektem. Bez wzoru, bez liczonych oczek...
Fajna Madeline, a jaki ma kapelutek śmieszny, nieco przypomina Saturna :P
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili przypominała mi Anie z Zielonego Wzgórza ;)
OdpowiedzUsuńw sumie... szybciej Ania z Zielonego Wzgórza niż Saturn...
UsuńA mnie się skojarzyło z Pipi Langstrumpf, a dopiero potem z Anią z Zielonego Wzgórza ;P
OdpowiedzUsuń