sobota, 14 kwietnia 2012

Madeline

Dziś przedstawiam to nad czym tak usilnie pracowałam przez ostatnie kilka dni. W pierwszym etapie powstały poszczególne elementy:

Oj, bym zapomniała... jeszcze kapelutek:

Wszystkie elementy połączone dały obraz tego, czym stanie się w przyszłości:

Jak myślicie, co to będzie? Słyszałam opcję włóczykija, ogrodnika... Jeszcze jakieś sugestie?

A może teraz? Taka mała blond-ruda dziewuszka...

Trochę potargana, jak to z rana... Najpierw się ubrała.

Później troszkę uczesała...

Aha... i na koniec kapelutek:

Czy teraz już wygląda jak Madeline? Moja mała Madeline ma troszkę dłuższe włoski, bo mi podoba się taka bardziej kudłata :) Do oryginału jej pewnie troszkę brakuje, ale to dlatego, że jest moim autorskim projektem. Bez wzoru, bez liczonych oczek...

4 komentarze:

  1. Fajna Madeline, a jaki ma kapelutek śmieszny, nieco przypomina Saturna :P

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszej chwili przypominała mi Anie z Zielonego Wzgórza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie... szybciej Ania z Zielonego Wzgórza niż Saturn...

      Usuń
  3. A mnie się skojarzyło z Pipi Langstrumpf, a dopiero potem z Anią z Zielonego Wzgórza ;P

    OdpowiedzUsuń