Kilka dni mnie nie było, a to dlatego, że wczoraj wypadła pierwsza rocznica mojego ślubu. Rodzinny obiad, kilka dni przygotować... ale już wracam i przedstawiam karteczkę na równie miłą uroczystość, czyli na Chrzest Jasia:
Karteczka, wg wytycznych miała być dokładnie taka jak ta, ale na Chrzest. Ze względu na wysyłkę pocztą, zrezygnowałam z kwiatków, które mogłyby ulec uszkodzeniu w kopercie.
Jaka urocza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń